Spacer po Budapeszcie
Niektórzy zakochują się w nim od pierwszego wejrzenia, inni dopiero po dłuższym i dokładniejszym poznaniu. Ale chyba wszyscy są zgodni, że Budapeszt należy do najpiękniej położonych miast na świecie. Kto choć raz widział przeciętą Dunajem, oświetloną w nocy panoramę miasta zrozumie dlaczego.

Choć Budapeszt to ogromna metropolia, mieszka tu ponad dwa miliony ludzi, łatwo poczuć się w nim jak w domu. Mieszkańcy są życzliwi, otwarci na turystów, uśmiechają się przy każdej sytuacji. Najlepszym sposobem poznawania miasta jest spacer, z samochodu najlepiej całkowicie zrezygnować. Jeżeli chcemy dotrzeć do dalej położonych atrakcji pomoże doskonała sieć komunikacji miejskiej. Polecam inwestycję w „Kartę Budapeszt”.
To najlepszy sposób taniego poznawania miasta. Służy ona jako bilet na wszystkie środki komunikacji. Uprawnia do darmowego lub zniżkowego wstępu do muzeów, Ogrodu Zoologicznego, Wesołego Miasteczka i do wspaniałych grot w prawobrzeżnej części miasta- Budzie. Na zniżkę można również liczyć w wyznaczonych restauracjach, kawiarniach i sklepach. Kartę Budapeszt można kupić w biurach informacji turystycznej, kasach komunikacji miejskiej, muzeach i hotelach.
Widok z Góry Gellerta
By zapoznać się z topografią Budapesztu, najlepiej zacząć zwiedzanie od wznoszącego się na ponad 140 metrów Wzgórza Gellerta. Rozciąga się stąd wspaniała panorama miasta. To również jedno z najlepszych miejsc na zrobienie pamiątkowej fotografii. Uwagę zwraca potężny kompleks Zamku Królewskiego który przez 700 lat był siedzibę węgierskich władców. Dziś mieszczą się tu najciekawsze w mieście muzea i galerie. Bazylika Świętego Stefana, Plac Bohaterów, Gmach Parlamentu, Wyspa Małgorzaty to obowiązkowe punkty turystycznej eskapady. Są również mniej poważne zabytki – do dziś działa 100 letnia karuzela w wesołym miasteczku, 135 lat liczy sobie ogród zoologiczny.
Choć dzisiejszy Budapeszt, tak jak nasza stolica, obrósł hipermarketami turyści nadal robią zakupy na najsłynniejszej handlowej ulicy – Vaci. Warto zwrócić uwagę na autentyczne wnętrza sklepu Fontana pod numerem 16 i kwiaciarnię Philantelia, pod numerem 9. Swoich amatorów ma zawsze, oferujący niewiarygodną obfitość towarów e Pchli Targ w dzielnicy Kispest
Lecznicze wody i kuchenne specjały
Pod wzgórzami, leżącej na prawym brzegu Dunaju, Budy znajduje się połączony ze sobą system jaskiń i grot ze stalaktytami których nie powstydziłaby się Jaskinia Raj. To jedyna na świecie stolica w której działa ponad 80 źródeł wód leczniczych i mineralnych. Wytryskuje z nich codziennie niemal 70 milionów litrów wody. Źródła zasilają 12 kąpielisk leczniczych. Są wśród nich zachowane w oryginalnym stanie, 400 letnie, łaźnie tureckie, baseny na wolnym powietrzu, eleganckie kąpieliska kwasowęglowe. Warto wiedzieć, że choć teren ten był zamieszkany już przed ponad 50 tysiącami lat, dzisiejszą nazwę Budapeszt otrzymał zaledwie 129 lat temu. Do roku 1873 Stara Buda (Obuda), Buda i Peszt były odrębnymi miastami. Miłośnicy zabytków znajdą tu 2000 letnie rzymskie amfiteatry i bardzo specyficzne dla węgierskiej architektury końca XIX wieku budynki secesyjne. Komunikacja miejska Budapesztu również jest swego rodzaju atrakcją. Pierwsze na stałym kontynencie metro liczy już 106 lat, na Wzgórze zamkowe można wjechać kolejką linową, w górach Budy kursuje kolej zębata i wyciąg krzesełkowy. Jest nawet wąskotorowa, leśna Kolejka Dzieci obsługiwana jest przez 7-14 letnich kolejarzy.
Przygodę z węgierską kuchnią najlepiej zacząć w lokalach mających w nazwie słowo Csarda (Na przykład Megyeri Csarda, 102 Vaci utca) to coś jak nasze gospody w których możemy liczyć na typowe węgierskie potrawy, umiarkowane ceny i cygańską muzykę na żywo. Na Węgrzech warto się trzymać zasady by główny posiłek spożywać wczesnym popołudniem. Tak jadają Węgrzy, w większości restauracji potrawy są przygotowywane rano i trzymane na małym ogniu przez cały dzień. Wieczorem jada się tu zimne przekąski, sery i wędliny. Węgierskie dania nie należą do dietetycznych i lekkostrawnych. Podstawą są mięsa, pieczenie, paprykarze , surówki są słabą stroną miejscowej kuchni. Koneserzy twierdzą, że węgierskie mięsiwa nadal pachną jak niegdyś, gdy pieczone były na stepowych ogniskach. Warto pamiętać, że gulasz to na Węgrzech gęsta zupa z mięsem, papryką, cebulą, pomidorami, kluseczkami i pokrojonymi w kostkę ziemniakami. Można ją traktować jako doskonały jednodaniowy posiłek

Zakola Dunaju
Znudzonym miejskimi atrakcjami polecam jednodniową wycieczkę w okolice Budapesztu. Na północ od stolicy, nad Dunajem, znajdują się historyczne miasta: Szentendre, Wyszehrad i Esztergom. Jeśli chodzi o niewielkie Szentendre to upodobali je sobie artyści. Porównywano je nawet kiedyś do paryskiego Montmartre'u. Pięknie położone na wzgórzach jest siedzibą malarzy i rzeźbiarzy. Niezliczone galerie, pracownie artystyczne i sklepy z rękodziełem wypełniają partery barokowych kamieniczek. Wąskie uliczki i kolorowe domki nadają miasteczku ciepły, śródziemnomorski charakter. Ciekawych doznań dostarcza Muzeum Ortodoksyjnej Sztuki Sakralnej gdzie podziwiałam piękne ikony i dzieła sztuki związane z Kościołem. Inny charakter ma Muzeum Marcepanu przy ulicy Dumasa. W szklanych gablotach prezentowane są tu marcepanowe zabawki, portrety sławnych ludzi, meble i szopki. Największą atrakcją jest model gmachu węgierskiego parlamentu, oczywiście również zrobiony z marcepanu.
Zupełnie odmienna atmosfera panuje w oddalonym o 70 kilometrów od Budapesztu Esztergom. To miejsce duchowego skupienia uważane za religijne centrum Węgier. Przytłaczającą ogromem bazylikę (to piąty co do wielkości kościół Europy) widać z odległości kilkunastu kilometrów. Miasto stało się ośrodkiem religijnym od 1000 r., kiedy król Stefan I ochrzcił tu swoich poddanych. Koniecznie trzeba odwiedzić, skarbiec, w którym znajdują się drogocenne klejnoty i wejść na taras pod kopułą skąd rozciąga się nieprawdopodobny widok na Zakole Dunaju.
Zwiedzając niespełna 2-tysięczny dziś Wyszehrad aż trudno uwierzyć, że był on kiedyś stolicą Węgier. Dzisiaj, o świetności tej miejscowości świadczą przede wszystkim ruiny Pałacu Królewskiego i Cytadeli. Wyszehrad dwukrotnie zasłynął w dziejach Europy ze zjazdów głów państw Europy Centralnej. Najpierw w 1355 roku przybyli tu królowie i książęta państw naszej części Europy, a wśród nich król Polski Kazimierz Wielki a później 1991 prezydenci Polski, Czechosłowacji i Węgier, aby omówić wspólną politykę wejścia do NATO i Unii Europejskiej.

Kruger Park 4.jpg

Potrzebujesz więcej informacji ?

Jeżeli potrzebujesz się ze mną skontaktować prześlij mi swój email.

wszystkie prawa zastrzeżone przez Zofia Suska
stronę zaprojektowała i wykonała firma IT-SONET

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.